Żabi Kapucyn
W sobotę 29 września razem z Adamem i Pawłem wybraliśmy się z zamiarem zdobycia Żabiego Kapucyna lub jak kto woli Żabiego Mnicha Niżnego jakąś fajną drogą :) W końcu padło na fajną VI :)
Po zdobyciu Kapucyna stwierdziliśmy, że przejdziemy się jeszcze na Lale kominkiem od strony Mokrej Wanty... wyglądał tak przyjaźnie, że nawet nie zmieniłam butów... a tu proszę ... zaskoczenie... trudności może i nie było bo to (III) ale po psychice trochę poszło... i prowadził Adaś, a ja z Pawłem szliśmy za nim :)
Potem parę zdjęć i w dół przez Lalkowy chodnik i Mokrą Wantę... i wyprawa okazała się bardzo fajnym wypadem.
Kinga (text, foto), Adam i Paweł (foto).