Kochańczyk na Kotle Kościelcowym

Spontaniczny wypad na szybkiego Kochańczyka na Kotle Kościelcowym, późno wyszliśmy więc i pogoda nas nie rozpieszczała i trzeba było się spieszyć. Po zrobionej drodze zjazd do żlebu i krótki spacerek na małe "ćwiczenia" w lodzie pod Zmarzłym Stawem.
Monika Młynarczyk z towarzyszem.